Przygotowane i zatwierdzone przez kierownika budowy zbrojenie można zalać betonem. W naszym przypadku był to beton hydrotechniczny B-25 W8. Pewnie nie musiał być taki ze względu na piaszczyste podłoże, ale dotychczasowe problemy z podtopieniami w budynkach, w których mieszkaliśmy do tej pory nauczyły nas dmuchać na zimne. Podczas wylewania dobrze jest użyć wibratora do betonu w celu jego zagęszczenia. Ułatwia to również rozprowadzenie mieszanki. Górę ściągamy po deskach szalunku gdzie wcześniej wyznaczyliśmy sobie poziom. Po zalaniu należy pamiętać o bardzo ważnym elemencie jakim jest pielęgnacja betonu. My rozpoczęliśmy ją praktycznie pół godziny po zakończeniu wylewania. Już wtedy beton który był lany jako pierwszy było widać, że zaczyna się podsuszać. U nas dodatkowym utrudnieniem był bardzo słoneczny dzień i piaszczyste podłoże. Praktycznie podlewanie było w odstępach co 1-2 godzin. Po niecałych 2 dniach podlewania na szczęście zaczął padać deszcz i problem pielęgnacji rozwiązał się sam.
Komentarze
Prześlij komentarz